wtorek, 1 października 2013

Motywacja dobra na kryzys!

Jesień zadomawia się coraz bardziej, czego skutkiem są pojawiające się cyklicznie, co roku na jesień moje rozkminy :D A o to jedna z nich:
Wiele z Nas zaczęło swoją przygodę ze sportem po to, żeby poprawić swój wygląd , kondycję a przede wszystkim zadbać o swoje zdrowie. Jednak nadchodzi taki moment,  że tracimy energię. Jak to jest, że na początku nie brakuje Nam motywacji, mamy dużo siły i każdy trening daje Nam wielką satysfakcję, a z czasem wszystko wygasa? Zaczyna brakować Nam takiego „ kopa” do ćwiczeń. Nie mamy ochoty na nie, a przede wszystkim nie sprawiają Nam takiej przyjemności jak na początku. 
Człowiek jest jakiś dziwny, bo zawsze sobie wszystko utrudnia. Zamiast stawiać sobie jakieś realne cele, on szuka dziury w całym i od razu chce nie wiadomo czego... I tak też jest z odchudzaniem, od razu chcemy Bóg wie czego, a brak rezultatów odbiera nam chęci i się poddajemy, a na efekty trzeba niestety poczekać. W życiu wszystko za co się nie weźmiemy wymaga od nas wysiłku, nie przychodzi od tak, choćbyśmy się nie wiem jak starali na wszystko musimy pracować, nie mamy magicznych stworków, które za nas odwalą robotę. <szkoda>
Ale pomyślcie jaka potem jest satysfakcja! Patrzysz w lustro i mówisz: Wow! To naprawdę ja! :D
Wszyscy znajomi chwalą cię, że fajnie wyglądasz i ci zazdroszczą, a ty haha fruwasz pod sufitem! 
Ale małymi kroczkami też dojdziesz do celu, dlatego nie załamuj się, że w kryzysowym dniu skusisz się na coś i zaburzysz swój plan, jedno małe co nieco nie doda ci nie wiem ile kilogramów, a zawsze możesz przecież spalić je, dlatego po małym ustępstwie nie wracaj do punktu wyjścia i nie wracaj do poprzednich nawyków, tylko żyj z tym dalej i kontynuuj swoją walkę! 
Myśl pozytywnie i przede wszystkim racjonalnie ;-) 
Twój motywator - Ola :D





6 komentarzy:

  1. Ola jakie poważne rozkminy :) Ale jest w tym dużo prawdy :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Kryzys dopada niestety każdego...
    Ciekawe masz pomysły :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie poznaję Cię Ola ! Jaka rozkmina :) ale całkiem serio to masz rację ;]

    OdpowiedzUsuń
  4. Jezu Olka ty mój motywatorze :D Idę ćwiczyć :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Ola motywuj dalej , może coś się zmieni w niektórych głowach :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Czasami pokusy są silniejsze od zdrowego rozsądku,,,,

    OdpowiedzUsuń